Rzeczywiście pomyślałem o rosole...Dziś jednak jakby za ciepło, raczej chłodnik :)
ciekawe czy jest dostępny chłodnik z kury;)
Jestem kuromaniaczką - obserwatorem. Lubię kokoizm w wszelakiej postaci.Na ostatnim zdjęciu ta kura na pierwszym planie ma świetną minę;)
a czyżby to nie był kogut?;)
Rzeczywiście pomyślałem o rosole...
OdpowiedzUsuńDziś jednak jakby za ciepło, raczej chłodnik :)
ciekawe czy jest dostępny chłodnik z kury;)
UsuńJestem kuromaniaczką - obserwatorem. Lubię kokoizm w wszelakiej postaci.
OdpowiedzUsuńNa ostatnim zdjęciu ta kura na pierwszym planie ma świetną minę;)
a czyżby to nie był kogut?;)
Usuń