Zgadzam się...Dlatego czekam, aż smak sam się ulotni, nie mam też tak gustownego, "bokserskiego" szlafroczka;)
w tym przypadku musiałby się ulatniać przez sen dlatego wolelismy powalczyć o więcej niż brąz ;)
Dołączyłam do zabawy Liebster Blog i przyznałam Twojemu blogowi nominację. Zapraszam: http://bukowniczek.blogspot.com/2012/11/liebster-award.html. Pozdrowienia.
Zgadzam się...
OdpowiedzUsuńDlatego czekam, aż smak sam się ulotni, nie mam też tak gustownego, "bokserskiego" szlafroczka;)
w tym przypadku musiałby się ulatniać przez sen dlatego wolelismy powalczyć o więcej niż brąz ;)
OdpowiedzUsuńDołączyłam do zabawy Liebster Blog i przyznałam Twojemu blogowi nominację. Zapraszam: http://bukowniczek.blogspot.com/2012/11/liebster-award.html. Pozdrowienia.
OdpowiedzUsuń