Jak tam przygotowania do świąt?
My zadbaliśmy przede wszystkim, żeby było z jajami i mamy koszyk pełen życia.
Eksperymentowałam z barwnikami, przecierankami i wyszło dość fantastycznie.
Jaja nie z tej ziemi, jak jakieś ciała niebieskie ale kolorowe.
Kolory zbiegły się z moja obecną czytanką i przywołały Arrakis z żółtymi wydmami. Planetę zamieszkałą przez Fremenów z oczami błękitnymi w błękicie, od zjadanej przyprawy;)
Fantastycznych
KOLOROWYCH
Wesołych
Świat!
Kolory przepyszne!
OdpowiedzUsuńWszystkiego co piekne dla Ciebie i Tych, ktorych kochasz...
Alleluja!
Judith
Ale jaja!!! Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńJajka jak rekwizyt z filmu na podstawie powieści:) Ironia - dobry temat;) Wszystkiego dobrego!
OdpowiedzUsuńPiękne jaja
OdpowiedzUsuńdobrych świąt!
No kosmos!
OdpowiedzUsuńMiałam myśl, żeby ulepić pisankę ze śniegu - taka a la bałwan...ale lenistwo zwyciężyło;)
świetne! :)
OdpowiedzUsuńTo są jaja niebieskie, popularnie zwane meteorytami! Cudne!
OdpowiedzUsuń