środa, 26 października 2011

daj mi cynk, czyli lutowanie

Brrr...jak zimno. Za to w najbliższym czasie będzie grzanie i to do oporu. 
W lodowej komnacie, czyli na balkonie, ostatnie przymiarki i 'spawarki' z miedzianych rurek. W tych rurkach poleci ciepła, ba, gorrrąca woda do grzejnika w łazience. Czekamy z niecierpliwością:)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz