wtorek, 28 sierpnia 2012

u wód dolnośląskich

Jezioro Turawskie może nie jest takie wielkie jak mazurskie Śniardwy czy Mamry, ale ledwo je ogarnęliśmy wzrokiem. Fale cumowały do brzegu by zaraz oderwać się i zawrócić, no jak nad morzem...
Pogoda była pół na pół, lekko ziębiło choć nie lało i nie wiało. Znalazło się nawet dwóch zaklinaczy wiatru na deskach, którzy symulowali grzmoty wachlując plastikowymi żaglami jak skrzydłami przedpotopowych ważek.
Leszek mówi , że surferzy mają kombinezony z pianki i że one są nieprzemakalne i chronią przed zimnem - jeśli tak, to chętnie spróbuję kiedyś sił w prasowaniu fal. Priorytet to ciepło, z resztą sobie raczej poradzę.
 Tutaj jeszcze nie wspominałam, że mieliśmy gips pod ochroną (ba! mamy) 
Igorek zakotwiczył na brzegu i tu rzeźbił. Gdy się jest usztywnionym lewonożnie, czy jakkolwiek, pozostaje rzemiosło plażowe i powstaje Wenecja dla aut.











 a taaakie wielkie mewy to tylko nad Turawskim potrafią udawać taaakie jaskółki ;P


...w sytuacji kiedy nie można się oderwać od spraw przyziemnych (jak ciężar własnego jestestwa) nie pozostaje nic innego jak zatopić smutki...


9 komentarzy:

  1. a Ty wiesz, że to drugie zdjęcie to prawie jak Wenecja wyszło? serio, serio. się zachwycam :) a mewa jaskółkowa to taka z nurkujących? bo widać, że się przymierzasz, żeby nura dać w głębinę ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. a wiesz że prawie nurkowałam, to było czwarte podejście, utrzymane, gdyż wbiłam szpon w mieliznę;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Rzeczywiście jaskółka podrabia elefanta. A wiesz, ze wielbłąd (słowo) pochodzi od elefanta? Starożytnym Polakom pomylił się wielbłąd ze słoniem, żadnego nie znali, duże, to duże :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też mi się drugie zdjęcie z Wenecją skojarzyło - piękne:)
    "Znalazło się nawet dwóch zaklinaczy wiatru na deskach, którzy symulowali grzmoty wachlując plastikowymi żaglami jak skrzydłami przedpotopowych ważek" - urzekło mnie to zdanie zupełnie.
    Smutki zatopione, więc lepiej być nie może:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. piję sobie kawę z rana i mam takie słodycze do czytania:)

      Usuń
  5. Piękne jezioro, mewa cudowna, szkoda, że u mnie takich nie ma:))

    OdpowiedzUsuń
  6. jezioro nie przyjdzie, ale z mewą się możesz ugadać;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mewo;), szukałam twojego maila (i nie znalazłam?), by napisać Ci, że jak będziesz w moich okolicach daj znać, to się umówimy na kawę:)

      Usuń